wtorek, 18 lutego 2014

Zwariowane dni


Przed-biegowa owsianka bananowo-cynamonowa z masłem orzechowym, jabłkiem tartym, żurawiną i orzechami nerkowca.

Swoją drogą.. bardzo długo zastanawiałam się nad opcją jabłkową w owsiance, ale jakoś nie potrafiłam zrezygnować z banana.. że też nie przyszło mi do głowy połączyć te smaki! Od paru dni to mój numer jeden :-)
Ciekawe musi być połączenie owsianki z awokado, chodź jestem jeszcze w trakcie przełamywania. 

Wczoraj trening siłowy, który zakładał podniesienie poprzeczki, czyli obciążenia w górę:

-Plecy Wiosłowanie 3x15 po 7,5 kg z 6 kg
-Nogi Przysiady ze sztangą 3x15 30 kg z 25 kg
-Klatka piersiowa Wyciskanie w leżeniu 3x15 po 7,5 kg z 5/6 kg
-Barki Unoszenie ramion 2x15 .. i tu wciąż słabo po 2,5 kg z 2 kg
-Triceps Wyciskanie francuskie 2x15 5 kg z 4 kg
-Biceps Uginanie przedramion 2x15 po 6 kg z 4/5 kg
-Brzuch Spięcia brzucha w podporze na TRX 3x15
-Brzuch Wznosy nóg 3x15

Ręce miałam jak z waty, ćwiczenia wymagały o wiele większego zaangażowania. Małymi kroczkami do przodu!

Dziś znów wybieganie.. Był też w planach popołudniowy wypad do stajni, ale dzień okazał się mocno zwariowany.

Nawiązując do tematu "zwariowanych" dni, zdarza się tak, że niekiedy brak kompletnie czasu na przygotowanie posiłku, a wtedy główną rolę odgrywa łatwość przyrządzonej potrawy. Na michę ląduje ryż pełnoziarnisty, gotowa mieszanka warzyw, pierś w pieprzu, oraz troszkę awokada i ćwikły z chrzanem dla smaku ;)





3 komentarze:

  1. aaa pyszności:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne jedzonko! U mnie też numerem jeden jest banan w owsiance, ale w zeszłym roku tak polubiłam wersję jabłkową, że jadłam ją dzień w dzień przez długi okres :) Z awokado też nie próbowałam, na razie wolę je jeść w sałatkach warzywnych bądź jako pasta jajeczna :)

    OdpowiedzUsuń