poniedziałek, 30 grudnia 2013

Goodbye 2013

Śledząc wszystkie Wasze postanowienia noworoczne zaczęłam sobie analizować jak wyglądała realizacja moich planów na rok 2013.. Ku zdziwieniu okazało się, że w ten rok weszłam z zamiarem realizacji tak na prawdę NICZEGO, a były to jedne z najbardziej przełomowych 12-miesięcy w moim życiu.

Tak, więc zamiast cokolwiek planować postanowiłam podsumować :) 


Ważne wydarzenia, rok 2013:
Wypisane na kartce, utrwalone w mojej głowie.. ale z tych tematycznych..
Początkowo zainteresowanie fit-lifestylem, późniejsze przyjęcie owego stylu życia do swojej codzienności..a co za tym idzie:
- odkrycie swojego zamiłowania do innych aktywności fizycznych: bieganie, siłownia, CrossFit.. Przy czym utrata 11 kg (co wcale nie jest sukcesem, ponieważ dorobiłam się lekkiej niedowagi)..

Ważne wydarzenia zbliżające się w 2014? Egzaminy, udział w biegu z sercem, oraz wyjazd na snowboard do Austrii.

Reasumując.. Jedyne czego pragnę to dalej się realizować i szukać jeszcze stabilniejszej równowagi w życiu, ponieważ często miewam zachwiania..


Tymczasem przygotowuje się do wyjazdu na Sylwestrową zabawę, więc raczej już tu nie zajrzę. Przed rokiem 2014 chciałam przebiec dystans 10 km. Kolano ma się świetnie, obecnie przeważają u mnie treningi siłowe, więc może jutro się uda? 


Idę jeszcze na siłownie, trening FBW z naciskiem na nogi i brzuch.. ostatni w tym roku.


Białkowo-bananowy placek/borówki/jogurt


Tosty graham/ser twarogowy/wędlina/szpinak/twaróg/inne owoce i warzywa - śniadanko

Łosoś pieczony/szpinak/buraczki/fasolka/szparagi/znów mizeria z ryżem


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz