Z ogromnym zapałem rozpoczęty nowy tydzień i plan treningowy. Wczoraj plecy/nogi/abs, dziś FBW.
Trochę jedzonka! Chyba na prawdę lubię warzywka.. Nie potrafię ograniczyć się do jednego rodzaju. Dla przykładu dziś: sałata, pomidor, rzodkiewka, buraczki, kalafior, marchew.. a gdybym mogła to dorzuciłabym jeszcze brokuła, brukselkę, fasolkę, wszystko <3
Kocham różnorodność, ale niestety obliczanie makro i kcal to ogromna udręka i cena za upodobania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz