piątek, 20 grudnia 2013

przymusowe lenistwo...

Nieunikniony dzień wolny... Nasilenie się bólu w kolanie po treningu biegowym. Dziś całkowite wystrzeganie się aktywności..siłowni, zaplanowanego CrossFitu. Wolny czas spożytkowany na sprzątanie, mycie okien, eksperymentowanie w kuchni :)


Jajecznica z pieczarkami, cebulą, kiełkami, szczypiorkiem..

Pieczony łosoś, pieczarki, puree z jogurtem, ogórkiem, marchewką, buraczkami..

Jest mi smutno.. Dawno z takim zapałem nie realizowałam założeń treningowych, a tu masz..

















1 komentarz:

  1. Twoje jedzenie wygląda cudownie:) jest takie kolorowe, że od razu zachęca;)

    OdpowiedzUsuń